środa, 22 września 2010

Projekt lotto - jak wygrać na grach hazardowych

Parę lat temu, będąc zarabiającym studentem, bez rodziny, a nawet bez planów jej założenia, marzyła mi się wygrana w Dużego Lotka, a później w Multi Lotka.
Spędzałem sporo czasu, analizując wyniki, częstotliwość wypadania poszczególnych liczb itp.

Traciłem kasę, przegrywając za każdym razem. Postanowiłem więc, spytać wyszukiwarkę internetową, co ona o tym myśli.


Ktoś opisywał system 3 skreśleń w multilotku i wyglądało to całkiem sensownie. Zainwestowałem i kupiłem ten system. Dopiero po zapoznaniu się z faktami, zrozumiałem, że ten system to bujda.
Pewnie, że grając przez 10, 100 czy 1000 losowań, w końcu trafi się te 5 liczb i wygra. Tylko skąd wziąć pieniądze aby sfinansować tak zwaną progresję?


Dlatego też pogodziłem się ze stratą i od tamtej pory, podchodzę co najmniej sceptycznie do wszelkiego tego typu "wiedzy" na temat wygrywania, łącznie ze sposobami na oszukanie ruletki czy zakładach bukmacherskich.

Nieraz, przy kumulacji w dużym lotku (czy jak on się teraz nazywa), puszczam parę skreśleń.

Jednak od października, postanawiam stworzyć projekt lotto, bądź hazard.
Zakładam rachunek oszczędnościowy i kiedy przyjdzie mi ochota, na hazard, czy to lotto czy zakład bukmacherski, zamiast wydawać, przeleję tą kwotę na ten rachunek.
W ten to sposób, mam pewny zysk z hazardu. Mały, ale pewny % niż prawie zerową szansę na wygranie.
(Tylko gdzie zakwalifikować grę na giełdzie. To też jak hazard :))

Jeśli też grasz i marnujesz w ten sposób pieniądze, to możesz mi je przelać jako dotacja :)
Przynajmniej będziesz wiedział, kto żyje z twoich pieniędzy :)

5 komentarzy:

  1. Hehe... nie ma to jak zachęcać do darowizn :) Ja podchodzę do tego inaczej. Zamiast dawać Tobie, "daję" temu, kto trafia szóstkę. Składam się wraz z innymi, którzy podjęli ryzyko zagrania na rentierstwo lub hulanki zwycięzcy.

    Nie wiem czy zaglądałeś na mego bloga. Ja też mam u siebie rubrykę "Hazard", ale ma ona nieco odmienny charakter. Nie ukrywam, że taki mały hazard lubię, ale i tak więcej w życiu wygrałem niż przegrałem.

    A w totka właśnie zagrałem na 3 losowania. W ostatnim losowaniu nikt nie trafił, więc moje miliony nadal na mnie czekają ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze to lepsze rozwiązanie odkładać za kupony lotto na to konto niż je wysyłać ;) zysk murowany +kilka plnów w kieszeni zysku a to 100% + procenty na kuponie

    OdpowiedzUsuń
  3. hazard ma to do siebie, że wciąga. najlepiej od niego jak najdalej.
    chociaż słyszałem, że gdzie nie gdzie, młoda para, zamiast kwiatków, życzy sobie kupony na najbliższe losowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny wpis ;))) Uśmiałam się!!

    OdpowiedzUsuń
  5. najlepiej zawsze w dużego lotka, puszczać te same liczby. jest spora szansa, że po kilku-nastu latach, uda się trafić :)
    jeśli chodzi o hazard, to najwięcej zarabiają ci, którzy go prowadzą. Dlatego bawią mnie hasła typu oszukać ruletkę, wygrywać w kasynie i tym podobne. nie ma systemów, choć może jest jeden, wyciągnąć kasę od ludzi żyjących marzeniami o łatwej kasie

    OdpowiedzUsuń