niedziela, 27 czerwca 2010

Początek wakacji - czyli wydawanie pieniędzy na urlopie

Moja dość długa nieobecność na blogu, spowodowana była dodatkową pracą, którą wykonywałem po godzinach.

W tym czasie, nie miałem czas,u nawet zaglądać na zaprzyjaźnione blogi, ani w swoje finanse. Dzisiaj dopiero pierwszy dzień, w którym zajrzałem na blogi, jak i sprawdziłem wyniki giełdy, funduszy jak i rynek walutowy.

Co prawda podsumowanie miesiąca zrobię 1 lipca, to już można powiedzieć, że czerwiec, dzięki dodatkowej 2 tygodniowej pracy, można uznać za udany.

Do funduszu awaryjnego dodam 1k z tej pracy dodatkowej, dzięki czemu, prawdopodobnie starczy mi on na naprawę dachu.

Co do wakacji i urlopów. Niestety jest to czas wydatków, przeważnie zbędnych. Ale jak to mówią, trzeba w tym czasie naładować baterie, aby mieć siłę do dalszej pracy i zdobywaniu pieniędzy w celu ich pomnażania.

Na szczęście będzie to dość krótki urlop więc może nie wydam za dużo pieniędzy.

Udanych urlopów, tym, którzy już wyjeżdżają i nie będą zaglądać na blogi przez najbliższy czas :)

niedziela, 6 czerwca 2010

Podsumowanie portfela czyli pomoc powodzianom


Z małym opóźnieniem, dziś aktualizuję swój portfel. Kwoty podawane są na dzień 31 maja, więc nie uwzględniają ostatnich wzrostów/spadków na giełdzie, jak i rynku walutowym.

W minionym miesiącu, przez powódź, która dotknęła również moich znajomych, skład portfela został pozbawiony części dochodu, które zostały przekazane na pomoc powodzianom. Nie jest to jakaś wielka kwota, ale nie ma się czym chwalić więc nie będę podawał wartości przekazanych na pomoc, zarówno w formie gotówki jak i pewnych rzeczy materialnych. Czasem po prostu, są ważniejsze rzeczy do wykonania, niż za wszelką cenę, osiągnąć swój cel.

Może dzięki pomocy powodzianom, nie stanę się rentierem przed pięćdziesiątką, ale może ktoś kiedyś, wspomni mnie ciepło :).

W maju, dbając o swoją przyszłą emeryturę (bo zostanie rentierem w obecnych czasach kryzysów, jak i kataklizmów i klęsk żywiołowych nie będzie proste) założyłem IKE w formie rachunku maklerskiego.

Z powodu dość długiego księgowania środków na koncie IKE w BOŚ, zakupu akcji dokonałem dopiero 1 czerwca.
Jako pierwszy zakup, wydałem pieniądze na 5 akcji KGHM'u po 95,50zł.

Mam nadzieję, że mój debiut na giełdzie, okaże się sukcesem i będę zarabiał, a nie zostanę dawcą kapitału :)

Jeśli chodzi o blog, to kod analytics dodałem w połowie maja, więc wszelkie statystyki dotyczące odwiedzin, podam dopiero w podsumowaniu czerwca.
Wpływy z reklam, są dość kiepskie. AdTaily również nie zaproponował, mi żadnej reklamy. Zrezygnowałem z wyświetlania reklam AdBid, gdyż jak na razie, okazuje się to porażką.

Dotacji bloga też nie było.

wtorek, 1 czerwca 2010

Kolejny miesiąc drogi do wolności finansowej

Maj, niestety, zapisze się jako najgorszy miesiąc od czasu podjęcia decyzji o rozpoczęciu drogi do niezależności finansowej.

Zaczęło się od przymusu zakupu nowego garnituru. Co zaoszczędziłem na jedzeniu przez te kilka miesięcy, będąc na diecie, musiałem wydać, właśnie przez to, że schudłem.
Kolejnym wydatkiem, była pomoc powodzianom. Znajomi stracili cały majątek. Ich dom przestał istnieć, no i trzeba było im w jakiś sposób pomóc.

Jak pisałem w poście, przyznałem się do wzięcia pożyczki na 0% i zakupiłem za otrzymane pieniądze euro, które aktualnie znajdują się na rachunku oszczędnościowym w PKOBP.

Dzięki temu, że złotówka się osłabia, jak na razie wychodzę na tym nie najgorzej. Tysiąc euro, kupiłem po 4zł, więc jestem do przodu.

W maju, podjąłem również decyzję, o odkładaniu na przyszłą emeryturę. Spośród dostępnych ofert Indywidualnych Kont Emerytalnych, zdecydowałem się, na IKE w formie rachunku maklerskiego.
Dzięki temu mam nadzieję rozpocząć inwestowanie na giełdzie, i poprzez te inwestycje, po edukować się w działaniu giełdy. Na ten cel poszło 500zł.

W maju również zakupiłem jednostki uczestnictwa w BPHTFI, funduszu akcji.

Jutro zaktualizuję portfel i wtedy okaże się, jak dobry/zły okazał się maj.

Ponieważ giełda zaliczyła spadki, podejrzewam, że mój portfel również trochę straci, gdyż większość pieniędzy znajduje się aktualnie w funduszach inwestycyjnych.

Mój pierwszy raz ... na prawdziwej giełdzie.

Jak pisałem w tym poście i jeszcze w tym, postanowiłem odkładać na emeryturę w IKE w formie rachunku maklerskiego.

Skoro codziennie dochodzą informacje, jak to ma być źle z naszymi przyszłymi emeryturami, pora wziąć sprawy w swoje ręce i zacząć myśleć samemu o dostatnim życiu na jesieni życia.

Wczoraj przelałem pierwsze 500zł na rachunek maklerski, które zostały zaksięgowane dopiero dzisiaj.

Postanowiłem za pierwszym swoim razem, nie szaleć zbytnio z zakupami :) w związku z tym, rzuciłem się na zakup KGHM. Wystarczyło mi tylko na 5 akcji, ale za to mogę z dumą wszem i wobec ogłosić, że gram na giełdzie i mam akcje.

W miarę możliwości finansowych, będę inwestował długoterminowo w spółki dywidendowe. Jeśli poczuję, że jestem w stanie grać na giełdzie tak na serio, to wtedy otworzę zwykły rachunek maklerski i będę inwestorem agresywnym. Jak na razie, zastosuję strategię "powolutku i wytrwale".

Przy obecnym moim kapitale, nie muszę się, aż tak bardzo interesować stopą zwrotu. Jak na razie, przede wszystkim moje inwestycje na giełdzie, mają mieć charakter szkoleniowy.

Przecież wiadomo, że najlepiej człowiek uczy się na własnych błędach. A dzięki temu, że obecny rachunek mam jako IKE, nie będzie mnie kusić do zmiany tej ostrożnej strategii.