sobota, 5 listopada 2011

Zarabianie poprzez włączony surfbar 20Dollars2Surf

Niedawno zapisałem się do tej firmy, gdzie można zarobić dzięki oglądaniu reklam. Co prawda w tym poście pisałem, że łatwiej jest zaoszczędzić niż zarobić, lecz okazał się, że mimo tego mam już jednego poleconego.
Postanowiłem więc opisać sposób zarabianie w 20Dollars2Surf aby ewentualnym kolejnym poleconym podać gotowy przepis.

Zapisu można dokonać klikając w baner programu znajdujący się na tym blogu, na dole po prawej, dzięki temu będziesz moim poleconym i dostanę od Twoich zarobków 10%.
Po podaniu adresu e-mail pobieramy plik instalacyjny i uruchamiamy program (zarówno instalacja jak i uruchamianie programu musi odbywać się z uprawnieniami administratora, dlatego osobiście usunąłem skrót do programu, który podczas instalacji tworzy się w autostarcie). Wyświetli nam się okienko w którym będą wyświetlane banery reklamowe. Okienko możemy przesunąć w dogodne dla nas miejsce na ekranie.

Za każdą minutę wyświetlanej reklamy dostajemy jeden punkt. Punkty na początku każdego miesiąca przeliczane są na dolary. Obecna wartość 1000 punktów to 0,1092$. Co ważne 20Dollars2Surf nie sprawdza naszej obecności przy komputerze i nie wymaga wpisywania co jakiś czas jakiś kodów. Możemy go uruchomić i iść spokojnie na obiad :)
Ile można na tym zarobić?
Teoretycznie sporo. Jednak w praktyce wygląda to znacznie gorzej.
Jak zarabiamy:
1. Jest ograniczenie na możliwą do zdobycia liczbę punktów za wyświetlanie reklam. Jest to 10000 punktów na miesiąc - czyli teoretycznie maksymalnie zarobimy 1,1$ miesięcznie.
2. Ale nie tylko dzięki wyświetlaniu reklam w 20Dollars2Surf możemy zarabiać. Dla tych co faktycznie siedzą przy komputerze i mają możliwość obserwacji wyświetlanych reklam dano możliwość zdobycia dodatkowych punktów wyświetlając taki baner (bonus surf)
Po kliknięciu na niego mamy możliwość wygrania od 1 do 1000 punktów lub tzw. 20$Pass. Ilość punktów do wygrania w ciągu miesiąca nieograniczona.
3. Kolejna możliwość zdobycia punktów to promowanie programu 20Dollars2Surf, np. na stronie czy blogu, poprzez umieszczenie własnego linka lub baneru z refem. Za wyświetlenie takiego linka/baneru dostajemy 1 punkt (1 na 24h z 1 adresu IP), a jeśli ktoś w niego kliknie nawet się nie zapisując, dostajemy 10 punktów (czyli codziennie możemy sobie kliknąć własny baner). Liczba punktów do zdobycia jest ograniczona do 1000 punktów na miesiąc za każdego poleconego, którego mamy na poziomie pierwszym. Do promocji można wykorzystać autosurf (ja korzystam z jednej firmy, której baner jest na dole bloga, jeśli ktoś by chciał się zapisać)
4. Bonus za kliki - pojawiają się tam banery przeważnie za 10 punktów (czekamy 30 sekund i dostajemy punkty). Dziennie średnio jest ich 10 i nie ma ograniczenia miesięcznego na liczbę zdobytych punktów dzięki tym klikom.
5. Gry:
a) koło fortuny - dziennie mamy możliwość zagrania 2 razy za darmo (udało mi się wygrać już 2 razy po 0,10$)
b) Bingo Surf - gra w bingo, 1 darmowa

Można również przeznaczać wygrane 20$Pass (można je też kupić) na zakup poleconych. Niestety nie mamy pewności czy "wylosowany" polecony będzie aktywny.

Ktoś może powiedzieć, że nie zarobi nawet na prąd. Ale nie chodzi o to, żeby korzystać z 20Dollars2Surf całą dobę tylko wtedy gdy mamy włączony komputer, np. pisanie postów czy podczas czytania blogów.

Po miesiącu korzystania z programu 20Dollars2Surf, mam nadzieję, że będę mógł przekazać więcej informacji na temat zarobków.
Ale już po kilku dniach użytkowania tego systemu wiem, że póki co jest bardziej dochodowy, w moim przypadku, niż zarobek z reklam na blogu.

PS.
Nie płacą więc koniec z zarabianiem.

7 komentarzy:

  1. Ehh wcięło mi długiego posta :/
    Ja nadal uważam, że nie warto! To jak karta payback, trzeba w jej przypadku przemodelować sposób życia, namówić do tego 3 inne osoby, i można mieć jakiś pasywny dochód, do tego sprawdzać kupony itp, szkoda czasu. Lepiej zająć się jakimś rodzajem pracy, ostatnio byłem na rozmowie z kimś od Skansia, dostajesz 100 zaproszeń na jakiś kabaret np, masz je tak rozdać (za free) aby wśród tych osób byli w miarę bogaci i tacy co się dadzą im namówić na jakieś oferty finansowe - a są dobrzy w namawianiu. Tak więc np dajesz po 20 zaproszeń większym zakładom fryzjerskim, w końcu zaproszenia są za free mogą być formą bonusu-reklamy. Pracy przy tym niewiele, zarobić można sporo. Trzeba tylko dobrze trafić :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Zobaczymy. Dam sobie z 6 miesięcy i wtedy podejmę decyzję czy być w tym dalej. W końcu przy zarabianiu przez internet potrzebna jest wytrwałoś. Na blogu też nie zarobi się wielkich pieniędzy w miesiąc.
    Chciałem tu opisać możliwość zarobienia w 20Dollars2Surf w sposób uczciwy, bez wmawiania, że jest to sposób na super zarobek. Ale jeśli będzie się wytrwałym to może uda się zarabiać te 10 czy 20$ miesięcznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak oczywiście można to sprawdzić samemu, pewnie nawet się uda zrobić te 10-20$, ale czy warto? Nie łatwiej zaoszczędzić je podczas zakupów? A zaoszczędzony czas poświęcić na coś innego? Np poszukać dobrej możliwości zarabiania poprzez reklamy na blogu?

    OdpowiedzUsuń
  4. @Esper
    Ale podczas szukania surfbar sobie chodzi i nabija centy :)
    Więc pożyteczne z pożytecznym.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla kogoś kto się jeszcze uczy czyli jest w wieku do 23 lat. taki włączony surfbar może być sposobem na uzyskanie niewielkich ale zawsze pieniędzy. W tym okresie życia ma się dużo znajomych i to rówieśników, których szybko można przekonać do zostania poleconym. Później wiadomo, że szuka się lepiej płatnej pracy. Ale dodatkowy dochód z tej formy pracy pozostaje, gdyż konto w 20dollar istnieje cały czas nawet gdy nie jesteśmy aktywni. Można sobie wyobrazić sytuacje gdy wchodzimy na takie konto po 2 latach, a tam czekają na nas setki dolarów :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też korzystam z surfbara "20$" i kilku innych pewniaków - troszkę dolarków już wyciągnąłem choć największe "kokosy" mam z mojej inwestycji.

    http://surfbar2surf.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń