piątek, 2 lipca 2010

Podsumowanie czerwca





W czerwcu, z powodu dość dużej ilości dodatkowej pracy, zaniedbałem trochę bloga. Pojawiało się mało wpisów, jak i rzadko sprawdzałem i moderowałem komentarze. Myślę, że w lipcu i sierpniu, będę się bardziej udzielał w blogosferze, dzięki czemu, mój blog już niedługo, będzie moim pasywnym dochodem :)

No cóż. pomarzyć zawsze można :)


Dzięki dodatkowej pracy, w czerwcu, udało mi się zarobić 1000 zł, które powędrowały na fundusz bezpieczeństwa. Niestety, już wkrótce, będę musiał go wykorzystać, gdyż oprócz naprawy dachu oraz pomalowania pokoi, dojdzie wydatek związany z naprawą samochodu.
Mam tylko nadzieję, że mój fundusz, wystarczy na pokrycie tych strat.

W związku z tym, od sierpnia, będę musiał od nowa, budować swój fundusz awaryjny.

Jeśli chodzi o bloga, to jak wspomniałem, pojawiało się mało postów. Liczba odwiedzin w czerwcu wyniosła 386 i zaliczyłem spadek o 10%, było 571 odsłon.

Myślę, że w lipcu, będzie zdecydowanie lepiej.

Wartość portfela, wzrosła tylko dzięki dodatkowemu tysiącowi zarobionemu. Fundusze, w których mam pieniądze, zaliczyły lekki spadek przez co nie uzyskałem satysfakcjonującej stopy zwrotu portfela.

Wydatki wakacyjne, jeszcze przede mną, ale liczę, że nie zrujnują mojego portfela. Może uda się pokryć je z pensji żony.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz