piątek, 16 lipca 2010

Ile powinien wynosić fundusz bezpieczeństwa

Czytając różne blogi, poświęcone oszczędzaniu i inwestowaniu, natknąłem się na pojęcie fundusz bezpieczeństwa lub fundusz awaryjny.

Chodzi o posiadanie środków w gotówce, dzięki którym, możemy sfinansować, nagłe niespodziewane wydatki.

Początkujący inwestorzy, którzy zaczynają swoją przygodę do wolności finansowej, mówią o wielkości funduszu awaryjnego na poziomie 2 czy 3k.

Ja zacząłem właśnie od stworzenia funduszu bezpieczeństwa na poziomie 2k, licząc, że nic aż tak strasznego się nie wydarzy, żebym musiał go wyzerować.

Co prawda, liczyłem się z jego uszczupleniem w związku remontem dachu (na który ma iść 1500zł) ale okazuje się, że są czasem wydatki, których się nie spodziewamy, a przynajmniej nie w tym czasie.

W moim przypadku chodzi o naprawę samochodu. Przy zmianie opon na letnie, przyglądałem się tarczom jak i klockom hamulcowym i ku mej radości wyglądało wszystko ok. Radość mą, potwierdziło również badanie techniczne, na którym hamulce były dość mocną stroną, mojego auta.

Niestety parę dni temu jadąc sobie przez las dozwoloną prędkością :), kierownica zaczęła mi dziwnie się zachowywać. Również taka sytuacja miała miejsce, podczas hamowania.

Pojechałem więc do warsztatu i okazało się, że tarcza hamulcowa po prawej stronie jest do wymiany. Niestety tarcze wymienia się z dwóch stron jednocześnie (a przynajmniej tak się powinno robić) i należy też wymienić klocki.
Ta wątpliwa nieprzewidziana przyjemność, kosztowała mnie 300zł.

Podsumowując więc moje wydatki, okazało się, że fundusz bezpieczeństwa się sprawdza, jednak jego wysokość powinna być, według mnie, o wiele wyższa.


Dlatego od przyszłego miesiąca, odbudowując fundusz awaryjny, będę dążył do zwiększenia jego wartości do 5k. Licząc oczywiście, że już nie będzie potrzeby, korzystania z niego.

5 komentarzy:

  1. Tak na prawdę, fundusz bezpieczeństwa, powinien wynosić 6 miesięcznych wydatków.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fundusze bezpieczeństwa czy awaryjne, to po prostu gotówka dostępna od ręki. Każdy powinien mieć coś takiego, ale jego wysokość powinna być dość znaczna. Przy dzisiejszym poziomie oszczędności polaków, całe ich oszczędności, powinny być takim funduszem. Tylko jaki procent naszego społeczeństwa, inwestowałby wtedy? :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ludzie, a od czego są kredyty. Bierzcie i używajcie życia. Co najwyżej wasze potomstwo będzie je spłacać, a przecież nikt nie wie ile pożyje, więc po co się umartwiać?

    OdpowiedzUsuń
  4. Ludzie, jeśli nie macie jakiś 200k, to co wy się zabieracie za inwestycje. Bez zapasu gotówki, byle kryzysik w waszych portfelach i całe inwestycje sypią się jak domek z kart.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fundusz bezpieczeństwa jest jak antykoncepcja. Raz na jakiś czas, nie daje rady :)

    OdpowiedzUsuń