środa, 26 stycznia 2011

Cisza na blogu zagoniony w życiu

Jak na razie, styczeń upływa pod znakiem ciszy na blogu.
Nie mam czasu na pisanie nowych postów, a co gorsza, nie mam środków które mógłbym inwestować czy odkładać.

Już trzeci tydzień córka choruje, a to niestety sporo kosztuje. Jak na razie na lekarzy i lekarstwa, wydałem 300 zł. Do tego dochodzi wyżywienie jej, gdyż nie chodząc do przedszkola trzeba dodatkowo szykować posiłek dla dziecka.

Moja córka, akurat bardzo lubi przedszkole i wciąż jest smutna, że do niego nie chodzi. Trzeba jej organizować czas, a kolorowanki czy książeczki kosztują.

Synka muszę zaszczepić, a w przychodni mnóstwo reklam i zachęt do zaszczepienia przeciw temu czy tamtemu. Może i jest to tylko kampania polegająca na wyciąganiu kasy od rodziców, ale czy rezygnując z tych płatnych szczepień nie będzie kiedyś wypominać nam sumienie, że mogliśmy zaszczepić przeciw jakiejś chorobie, w którą nasze dziecko akurat popadło?

Inne problemy też się pojawiają, wydatki na ogrzewanie przeszły moje nawet najbardziej pesymistyczne wizje.

Akcje spółek, które posiadam spadły dość znacznie, złoty się umacnia i fundusz akcji też nie radzi sobie najlepiej.


Podsumowując, bieda, pesymizm i plajta.

Jak na początek Nowego Roku, niezbyt optymistyczna wizja przyszłości.

Mam nadzieję, że do końca stycznia, uda mi się pozbierać finansowo i psychicznie i mimo niepowodzeń zdobędę się na kontynuowanie bloga, a także nie wykoleję się z mojej drogi do miliona.

5 komentarzy:

  1. Trzymaj się dzielnie. W życiu jak w gospodarce, trzeba przeczekać dołek i doczekać momentu lepszej koniunktury ;) Ja miałem ciężki koniec roku, a teraz co się trochę podniosę, to dostaję kopa w cztery litery :( Może nie finansowo, ale cała reszta... szkoda gadać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam kciuki. Za finanse i za córę...

    Koszt ogrzewania..Trzeba pomyśleć za w czasu - niestety, w wakacje odłożyć, aby móc dołożyć w grudniu..
    U nas ostatnio przychodziły rachunki ~ 500 zł za ogrzewanie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzeba przeczekac. Bedzie lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  4. @matipl
    Dzięki.
    Koszt ogrzewania za grudzień 650 zł. Przygotowywałem się zawczasu, ale musiałem więcej wydać na remont dachu.
    Do tej pory rachunki za ogrzewanie nie przekraczały 480 zł.

    Oby było lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  5. @Andrzej: będzie na pewno lepiej :) Wiara to podstawa. Jak ktoś jest pesymistą to trudno żeby mu się coś udało...
    Czekamy w takim wypadku na raport w lutym

    OdpowiedzUsuń