Ostatnio zwłaszcza u nastolatków zapanowała moda na grę przeglądarkową Wolni Farmerzy. Przerzucają się na nią z innej gry Plemiona o której pisałem tutaj.
Jeśli chodzi o grę Wolni Farmerzy, to w przeciwieństwie do Plemion nie grałem w nią. Jestem jednak przekonany, że podobnie jak i w innych grach tego typu, poza marnowaniem czasu, niczego dobrego nie osiągniemy. Najzabawniejszy w tym wszystkim jest zapis w regulaminie, że konto w Wolni Farmerzy może zostać usunięte bez podawania przyczyn (czyli coś podobnego do zapisu w google adsense).
Zastanawia mnie więc sens takich gier (choć pewnie to niezła maszynka do robienia pieniędzy dla właścicieli) i branie udziału w niej przez taką ilość osób. Bo pewnie podobnie jak w Plemionach nie ma w niej form rywalizacji, gdyż porozumienie się paru sąsiadów w przeciągu kilku godzin może zrównać z ziemią wszystko. I wiele godzin zmarnowanych na grze kończy się niczym.
wolni farmerzy i te ich wioski - jak można tyle godzin, siedzieć przed kompem. poszli by se, pooddychać świeżym powietrzem
OdpowiedzUsuń