środa, 13 listopada 2013

Akcje KGHM - a niby nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki

Dzisiaj na akcjach naszego miedziowego giganta - istna masakra. Nie nauczony wcześniejszym doświadczeniem na tym walorze, postanowiłem złapać spadający nóż i za połowę wartości portfela rachunku maklerskiego, kupiłem akcje KGHM.
Mam nadzieję, że nie skończy się to tak jak poprzednim razem ale liczę, że akcje nie spadną poniżej 100 złotych. Na wszelki wypadek ustalam sobie stop lossa na 8% spadku cen i czekam na rozwój sytuacji.

Za resztę środków na IKE, kupiłem akcje spółki PGNiG. Co prawda jak na razie są jazdy z Gazpromem i pat w sprawie wyboru członków, to jednak liczę, że w końcu się dogadają. W końcu po tym jak Ukraina zrezygnowała z rosyjskiego gazu, Gazprom powinien dbać o swoje interesy.

Tym razem jednak w przypadku akcji KGHM będę czekał na ich wzrost, choćby i rok. Wydaje mi się, że kurs jest zbyt niski zwłaszcza w porównaniu z takim PEKAO.

Jutro raport przestawi KGHM jak również nastąpi wypłata drugiej części dywidendy. Może więc spadek cen akcji jest po to by jutro ktoś za dywidendę mógł sobie kupić o wiele więcej akcji naszego producenta miedzi?

2 komentarze:

  1. Kiedyś będzie dobrze :) Choć niekoniecznie na tych spółkach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Strategia niezła. Tylko żebyś w niej wytrwał. KGHM powinien zaliczyć wzrost, a może załapie się na rajd św. mikołaja.
    Myślę, że powinieneś trzymać te akcje. Poniżej 100zł nie powinien spaść ale jeśli taka będzie to i tak w przyszłym roku dobije cena do co najmniej 150zł.

    OdpowiedzUsuń