środa, 10 listopada 2010

Dalsze inwestycje na giełdzie

W poniedziałek pozbyłem się akcji PKNOrlen, zarabiając na nich 10%.
Dzisiaj postanowiłem, dokonać zakupu akcji. Chciałem załapać się na akcje PGE, ale gdy wreszcie miałem dostęp do rachunku, akcje zaczęły rosnąć.

Zacząłem więc obserwować spadki i mój wybór padł na akcje banku PKOBP. Żeby nie siedzieć cały dzień przed notowaniami, złożyłem zlecenie kupna 26 akcji po 45,32zł. Zlecenie się wykonało po takiej cenie, choć przez pewien czas, akcje kosztowały mniej.

Mam nadzieję, że na najbliższej sesji, akcje zdrożeją, a jeśli nie to potrzymam je, traktując tą inwestycję długoterminowo. Po pierwsze dlatego, że przydałyby się akcje jakiegoś banku w portfelu, a po drugie moje dotychczasowe inwestycje, bardziej przypominają spekulacje niż inwestycje :)
Akcje żadnej spółki, nie gościły u mnie w portfelu dłużej niż dwa miesiące.

Jeśli będę miał jakąś kwotę do wrzucenia na giełdę (może kolejna wypłata za szkolenia), prawdopodobnie kupię akcje PGE, o ile spadną poniżej 22zł.

8 komentarzy:

  1. myślę że pge to dobry zakup poniżej 22pln-ów sam sie nad tym zastanawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Tylko żeby zdążyć z zakupem, zanim dojdzie do 25 :)

    OdpowiedzUsuń
  3. E tam, ja nie przejmował bym się , że obecnie moja gra wygląda jak spekulacja , niż inwestycje.

    Ważne jest , że osiągasz zysk. Nie ważne czy trwa to 1 dzień , 1 tyg , czy 1 mies , czy 1 rok. Grasz na giełdzie bo chcesz zarobić. A im szybciej zarobisz tym , chyba lepiej ? Ważne jest , aby realizować swój plan.

    OdpowiedzUsuń
  4. A mógł byś mi napisać co nie co o funduszach inwestycyjnych ? jak to wygląda w praktyce jak tobie idzie ? gdzie masz ? jaki jest przewidywany zysk ?

    OdpowiedzUsuń
  5. @Student
    Jeśli chodzi o fundusze inwestycyjne, to podobnie jak inwestycja w akcje - różnie bywa. Dodatkowo trzeba płacić za zarządzanie takim funduszem w zależności od tego jakiego rodzaju to fundusz. Rozróżniamy fundusze akcji, obligacji, stabilnego wzrostu zrównoważone (czyli mają trochę akcji więcej obligacji) i rynku pieniężnego.
    Są jeszcze różnego rodzaju inne stwory tworzone przez towarzystwa funduszy inwestycyjnych (surowcowe, nieruchomości itd).
    Różnią się tym, w co inwestują. Bezpieczne to podobno pieniężne i obligacji, choć nie do końca. Ale przynoszą najmniejszy zysk.

    Działalność funduszu polega na tym, aby przekonać nas do powierzenia mu swoich pieniędzy, a fundusz obiecuje (nie gwarantuje), że uzyskamy stopę zwrotu (od 4% do kilkunastu - choć przed kryzysem była mowa nawet o stopie zwrotu powyżej 100%).
    Za te obietnice, czy dokładniej zarządzanie naszymi pieniędzmi, fundusz pobiera opłatę. Dodatkowo pobierane są opłaty za nabycie/zbycie jednostek, które można ominąć korzystając z systemów transakcyjnych funduszy czy supermarketu funduszy inwestycyjnych w mbanku.
    Ja przez parę lat, wpłacałem pieniądze do funduszu stabilnego wzrostu w TFIBPH. Jak mi szło,a dokładnie zarządzającym, można zobaczyć w poście http://cel-6zer.blogspot.com/2010/03/systematyczne-oszczedzanie-w-pso-jak-to.html

    Obecnie mam kilka jednostek w funduszu akcji TFIBPH, do którego zamierzam wpakować pieniądze "na przyszłość dziecka", czyli obecnie około 6k. Czekam tylko, aż wig20 zjedzie do 2500 i wtedy pójdzie przelew na zakup jednostek.

    Jeśli chodzi o przewidywany zysk - to może być plus może być minus. Ostatnio dość głośno było o funduszu "bezpiecznym", który zjechał o sporo %.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki za informacje. A tobie jak obecnie idzie na funduszach plus, czy minus ? Bo właśnie tak analizowałem sobie kilka funduszy i np fundusze akcji w ciągu 30 dni wypracowały zysk 2 % i tu muszę przyznać , że całkiem ładnie , tym bardziej , że na lokacie zysk jest tylko około 3 % w skali roku ...;(

    Tobie też muszę pogratulować , ponieważ na giełdzie idzie Ci również ładnie. Choć szkoda, że obracasz tak małym kapitałem, ale to nie istotne , ponieważ kiedyś twój kapitał może urosnąć na tyle , że z jednego 10% zysku będziesz żył cały rok :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki. Dobrze by było.
    Jak na razie na funduszach akcji jestem na plus, bo wpłacałem w czasie kryzysu, kiedy wig20 leciał w kierunku 1500 punktów.
    Od zysku funduszy musisz odliczyć opłatę za zbycie jednostek (w niektórych), odliczyć belkę. Co gorsza, inwestując w fundusze, nie znamy ceny jednostki po ile kupimy, ani po ile sprzedamy, gdyż operacja kupna/zbycia jednostek może trwać nawet do 5 dni roboczych. A na pewno nie dokona się w tym samym dniu w którym składamy dyspozycje.
    Teoretycznie: sprawdzamy sobie notowania funduszu i wynika z nich, że jednostka jest warta 200zł. Cieszymy się, bo zarobiliśmy i składamy zlecenie umorzenia jednostek. Tylko, że wycena jest z dnia co najwyżej z dnia poprzedniego. Zanim dokona się umorzenie jednostek, giełda zalicza spadek kilkuprocentowy i nasze jednostki są już mniej wycenione np. 160zł. I jesteśmy w plecy mimo, że zysk był, tylko, że "wczorajszy".

    OdpowiedzUsuń
  8. kiepski wybór to pkobp. zjedzie do 30zł w miesiąc

    OdpowiedzUsuń