Nowy Rok trwa, pora więc zgodnie z tradycją i obecnymi trendami, obiecać coś sobie i wywiązać się z tych obietnic.
Moje dzisiejsze noworoczne postanowienia, dotyczyć będą oszczędności.
Tak więc mam zamiar w tym roku oszczędzić:
- kończy mi się umowa z platformą cyfrową, więc zanim przejdzie na czas nieokreślony pójdę walczyć o lepsze warunki, ewentualnie zmienię dostawcę
- kończy mi się umowa z dostawcą internetu więc patrz punkt wyżej
- kończy się umowa z operatorem telefonicznym, więc przedłużę ją na lepszych warunkach i dostanę telefon za złotówkę. Wiem, że niektórzy zalecają w ramach oszczędności przejść na kartę, ale mnie się to nie opłaci. Mam nadgodziny tylko dlatego, że jestem w kontakcie z klientami, a nie może być sytuacji, że to ja każę dzwonić klientowi bo nie mam środków na karcie by rozmawiać. Poza tym, stawki rozmów nie są wysokie bo 29 gr do wszystkich, a smsów nie piszę. Dodatkowo nowy telefon sprzedaję, a korzystam ze starego sprawdzonego telefonu, bez tych wszystkich bajerów, więc to dodatkowa kasa raz na dwa lata.
- sprzedam forda i myślę, że to będzie największa oszczędność. Utrzymywanie samochodu w dzisiejszych czasach, jest dość kosztowne. Co prawda, trzeba będzie żonę "zmusić" do prowadzenia opla zafiry, ale jest jeszcze na to czas, bo nie wiadomo, kiedy wróci do pracy po macierzyńskim.
Na razie to tyle. Podejrzewam, że życie wymyśli dalsze sposoby na oszczędności, bo w tym roku potrzebuję 50k na wykup mieszkania, które obecnie zajmujemy.
Kredyt, a także przebywanie żony na bezpłatnym wychowawczym, zrujnuje mój portfel, a także wymusi dość spore oszczędności na ubraniach, jedzeniu i rachunkach.
Ale będę walczył i ewentualnie wykup mieszkania, potraktuję jako inwestycję :)
U mnie też będzie katastrofa w portfelu i bd musiał go prawie od nowa budować ;/ no ale cóż takie życie i pewnie bd się cieszył ze nie muszę brać kredytu tak jak inni...
OdpowiedzUsuń50k za mieszkanei to i tak marzenie:)
OdpowiedzUsuńWykup mieszkania raczej powinieneś właśnie traktować jako inwestycję w nieruchomość. Ta kasa nie zniknie , ona zostanie tylko ulokowana. :)
OdpowiedzUsuń@anonimowy
OdpowiedzUsuń50k to jest spłata części mieszkania. ale po tej spłacie, będzie całe moje.
Wykupuj. W razie czego, wykorzystasz kiedyś jak będziesz miał mało pieniędzy. Już w Polsce można skorzystać z odwróconej hipoteki.
OdpowiedzUsuńodwrócona hipoteka, nie dziękuję. ja bym na to nie poszedł. już lepiej sprzedać mieszkanie, a przenieść się do mniejszego czy mniej wymagjącego w utrzymaniu.
OdpowiedzUsuńpostanowienia służą raczej oszczędzaniu,a co z zarobieniem czy inwestycjami. samym oszczędzaniem nie wiele można zdziałać, trzeba przede wszsystkim inwestować.