wtorek, 1 czerwca 2010

Mój pierwszy raz ... na prawdziwej giełdzie.

Jak pisałem w tym poście i jeszcze w tym, postanowiłem odkładać na emeryturę w IKE w formie rachunku maklerskiego.

Skoro codziennie dochodzą informacje, jak to ma być źle z naszymi przyszłymi emeryturami, pora wziąć sprawy w swoje ręce i zacząć myśleć samemu o dostatnim życiu na jesieni życia.

Wczoraj przelałem pierwsze 500zł na rachunek maklerski, które zostały zaksięgowane dopiero dzisiaj.

Postanowiłem za pierwszym swoim razem, nie szaleć zbytnio z zakupami :) w związku z tym, rzuciłem się na zakup KGHM. Wystarczyło mi tylko na 5 akcji, ale za to mogę z dumą wszem i wobec ogłosić, że gram na giełdzie i mam akcje.

W miarę możliwości finansowych, będę inwestował długoterminowo w spółki dywidendowe. Jeśli poczuję, że jestem w stanie grać na giełdzie tak na serio, to wtedy otworzę zwykły rachunek maklerski i będę inwestorem agresywnym. Jak na razie, zastosuję strategię "powolutku i wytrwale".

Przy obecnym moim kapitale, nie muszę się, aż tak bardzo interesować stopą zwrotu. Jak na razie, przede wszystkim moje inwestycje na giełdzie, mają mieć charakter szkoleniowy.

Przecież wiadomo, że najlepiej człowiek uczy się na własnych błędach. A dzięki temu, że obecny rachunek mam jako IKE, nie będzie mnie kusić do zmiany tej ostrożnej strategii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz