sobota, 27 października 2012

W co inwestować w obecnych czasach – czyli pytanie od czytelnika

Dostałem e-maila od swego czytelnika, który zastanawia się gdzie obecnie zainwestować pieniądze aby przynosiły pewny zysk. 

Witam. Czytam jakiś czas już twój blog. Mam 25 lat i troszkę oszczędności 20 tysięcy. Wcześniej pieniążki leżały na lokacie ale wejdzie teraz to że podatek belki będzie obowiązywał wszystkie lokaty nawet te z dziennym naliczaniem więc chce poszukać innej alternatywy inwestowania. Czytałem, że polecasz dla nowicjuszy fundusze inwestycyjne. Jaką instytucje byś mi polecił na początek oraz jaki profil? Wolałbym aby ryzyko było raczej niskie a zysk w miarę stały. ( na początek )
Z góry dziękuje jak mi pomożesz i coś zaproponujesz.

 Pozdrowienia. 


Niestety w dzisiejszej dobie panującego kryzysu, szalejącej inflacji również na naszej „zielonej wyspie” nie jest łatwo odpowiedzieć na tak postawione pytanie.Zaczynając od funduszy inwestycyjnych, przez giełdę, waluty, obligacje i kończąc na lokatach, nie ma gdzie zainwestować pieniędzy aby ryzyko było niskie, a zysk pewny i stabilny.
Fundusze nawet te bezpieczne okazały się również ryzykowne. Obecny dobry nastrój na rynku naszego długu również w dość krótkim czasie może okazać się jazdą bez trzymanki w dół. Dzisiaj gdy jedno kliknięcie wysyła miliony złotych z jednego rynku na drugi, nie można sugerować się „popularnością” danej formy inwestycji.Gdy wszyscy mówią o obligacjach oznacza to, że kto ich nie ma już spóźnił się na ten pociąg.

O rynku forex można wiele przeczytać i albo wierzyć w to, że ktoś zarobił tam miliony czy nawet tysiące w kilka dni albo trzymać się od niego z daleka. Ja wybieram to drugie.Cóż, wydaje się, że początkujący inwestorzy, do których i ja się zaliczam mimo pewnej wiedzy, powinni obecnie stawiać na ochronę kapitału, a nie za wszelką cenę pakować się w inwestycje. Ponieważ już wcześniej kupiłem akcje więc czekam co będzie dalej. Jest to inwestycja długoterminowa i nie mam zamiaru robić gwałtownych ruchów przez najbliższy czas. Wstrzymuję się jednak z kolejnymi zakupami akcji gdyż giełda nie może się zdecydować czy iść w górę czy spaść.

Moim zdaniem, kto nie ma zacięcia hazardzisty i nie chce stracić swojego kapitału powinien gromadzić pieniądze na rachunkach oszczędnościowych czy lokatach i mając świadomość, że odliczając podatek belki jak i inflację – traci ale nie aż tyle ile można stracić inwestując obecnie w akcje czy w fundusze inwestycyjne. Ale mając zasób gotówki, można przyglądać się rynkowi i wejść np. w akcje gdy wig20 zbliży się w okolice 2000 punktów.

Oczywiście zostają jeszcze inwestycje alternatywne takie jak złoto czy srebro. Coraz częściej można też przeczytać o inwestycji w diamenty. Nie wiem na ile sprawdzone są te dane ale w tym konkretnym przypadku można zarobić zarówno na kupnie brylantów jak i liczyć na dochód pasywny biorąc udział w programie partnerskim.

8 komentarzy:

  1. Moja rada taka, aby pomyśleć nad inwestycjami w jakies metale szlachetne. Może złoto? chociaż trochę mały kapitał na taką zabawe. Moze sprawdz wspomniane fundusze inwestycyjne. Pewnie zysk stały, choc nie taki duzy. Sprawdzałem pewien program, pity 2013 mogą ułatwić w razie czego nam podatnikom przy inwestycjach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ostatnio nie siedzę na niczym innym tylko na lokatach / kontach oszczędnościowych. Giełda w tej chwili to zbyt duże ryzyko, a i tak nie mam tyle czasu żeby śledzić inwestycje, forex nie daje zarobić, a obligację są imo ryzykowne.

    Poza tym - inwestuje we własną firmę, ale tu mam rynek zbytu więc jest to bardziej opłacalne i mniej ryzykowne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Diamenty lepiej sobie darować bo trzeba płacić za nie pełny VAT
    na srebro też szykują VAT w EU, a w DE od 2014 roku więc to wpłynie na cene srebra w PL

    pozostaje nadal złoto wolne od VAT


    osttanio czytałem na pb.pl ranking funduszy inwestycyjnych, prawie wszystkie 10 funduszy miało zyski powyżej 20% na rok, były tez takie jak HSBC które miały około 50%, wszystkie inwestowały w giełde turecką. Polecam sprawdzenie wykresu dla hsbc turkey. Wątpię żeby w kolejnym roku udało im się uzyskać takie wyniki, ciekawe jak wpłynie na to wojna z Iranem

    OdpowiedzUsuń
  4. Wydaje mi się, że na giełdę nie ma co się pchać jeśli nie chcemy stracić gotówki. Najlepszą opcją są konta oszczędnościowe oraz lokaty, które mogą nam przyniesiesz niestety nieco mniejszy zysk ale w przypadku większego kapitału będzie to dla nas solidna wypłata.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie ma łatwego zysku. Tylko własny tower we własnej firmie jeśli mamy już to przetestowane. Kolega z 20tysiącami niech nie wierzy w cuda niewidy tj. fundusze. Nigdzie nie zarobi więcej niż na lokatach/OR/premiach/poleceniach. Cudów nie ma. Do 30tki systematycznie zarabiając i odkładając może dojdzie do 100tysięcy. Sam mam 24 i 60tysiecy wiec wiem co piszę bo przechodziłem przez to samo. Ewentualnie jak nie ma pracy to własna firma, za 20k z czymś się ruszy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Z tym oszczędzaniem do 30tki to chyba nie do końca właściwe podejście. Przy uwzględnieniu potencjalnej hiperinflacji odkładanie na lokacie czy pakowanie gotówki w cokolwiek co daje z powrotem tylko banknoty nie musi być rozsądnym posunięciem. Większość z nas nie myśli o takiej alternatywie, ponieważ nie doświadczyło hiperinflacji.

    OdpowiedzUsuń
  7. W przypadku regularnego oszczędzania warto jeszcze uwzględnić szkodliwość inflacji. Nawet milion odłożony na koncie może być nic nie warty jeśli szajka z Wiejskiej skutecznie zniszczy wartość papierowego pieniądza.

    Regularne oszczędzanie jest bezpieczne w bezpiecznych czasach. W dobie współczesnej jak dla mnie nieco naiwne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pozwoliłem sobie na zmianę inwestycji jakiś czas temu i dziś odnoszę spektakularne zyski, jestem inwestorem aktywnym i osiągnąłem już 2 poziom i zarobiłem zwrot 600 Euro. Wiele osób mnie przestrzegało a tu zaskoczenie jednak PayTrade jest bezpieczne a sam system eliminuje wszystkie przeszkody w zarabianiu.

    OdpowiedzUsuń