Jako, że cykl dotyczący inwestycji jaką jest dziecko, a właściwie inwestycji w dziecko, robi się dość długi, postanowiłem stworzyć nową stronę o takim właśnie tytule.
Aby nie przeplatać postów poświęconych "normalnemu" inwestowaniu, a wydawaniu na dziecko, o kosztach związanych z pociechą będę pisał właśnie na stronie inwestycja - dziecko.
Moją intencją nie jest straszenie wydatkami przyszłych rodziców, tylko uświadomienie im, ile należy już mieć odłożonych pieniędzy, aby pojawienie się potomstwa, nie zaburzyło budowania swojej niezależności finansowej.
Chcę też unaocznić tym, którzy uważają, że becikowe w wysokości 1000zł to dużo jak na dziecko ile jest wydatków związanych z nowym obywatelem.
Oczywiście, że becikowe czy jeszcze istniejąca ulga w PIT na dziecko, nie przyczyniła się do chęci posiadania potomstwa, ale miło byłoby wiedzieć, że państwo troszczy się o obywateli, którzy "poświęcają" się dla kraju i podnoszą demografię.
W końcu to nie tylko wkład finansowy rodziców, ale też codzienny trud z rozbrykanym i głośno krzyczącym dzieckiem :)
Stwierdzenia typu "narobili dzieci, to niech się martwią" są bardzo krzywdzące. To właśnie te dzieci będą w przyszłości "płacić" nam emerytury, bo chyba nikt dzisiaj nie wierzy w to, że nasze składki staną się naszymi emeryturami, niezależnie czy te z OFE czy z ZUS-u.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz