niedziela, 24 czerwca 2012

Oszczędzanie na emeryturę bez podatku - czyli alternatywa dla IKE i IKZE

Decyzje o wydłużeniu wieku przejścia na emeryturę już zapadły dlatego też chcąc nie chcąc powinniśmy zadbać o to by mieć jakieś oszczędności gdy przyjdzie jesień życia. Jednym uda się zgromadzić kapitał w takiej wysokości by przestać pracować na kilka lat przed właściwą emeryturą dla innych zaś zgromadzone oszczędności będą uzupełnieniem otrzymywanej (daj Boże) emerytury czy podobnego świadczenia. Nie ma się co oszukiwać, że wydłużenie wieku emerytalnego sprawi, że emerytury będą wypłacane na przyzwoitym poziomie, zapewniającym podstawowe potrzeby życiowe.

poniedziałek, 11 czerwca 2012

Kody rabatowe - kolejny sposób na oszczędzanie przy zakupach

Szukając sposobu na kolejne oszczędności w domowym budżecie, znalazłem stronę, dzięki której można obniżyć wydatki. Znajdują się na niej kody rabatowe do wielu sklepów.
Co ciekawe można dzięki niej korzystać z rabatów w sklepach innych państw. Tak więc czytelnicy z innych krajów również mogą oszczędzać na zakupach.
Dzięki kodom rabatowym otrzymujemy zniżkę na zakupy lub inne korzyści, na przykład prezenty lub darmową wysyłkę.
Strona jest całkiem dobrze pomyślana np. mamy możliwość oceny danego kuponu dzięki czemu inni użytkownicy mają ułatwione zadanie przy wyborze promocji.

Sądzę, że będę korzystał z kodów aby znacznie obniżyć wydatki związane np. z dziećmi.
Sklepów, które dają kody rabatowe jest na tej stronie mnóstwo więc myślę, że każdy powinien sprawdzić czy nie ma dla niego jakiejś dobrej oferty z której mógłby skorzystać.

Artykuł sponsorowany.

niedziela, 10 czerwca 2012

Portfel po maju - podsumowanie stanu posiadania

Minął niezbyt udany miesiąc dla posiadaczy akcji czy jednostek funduszy inwestycyjnych. Ponieważ ja większość swoich pieniędzy mam zainwestowane w ryzykowne aktywa, maj i w moim portfelu zrobił spustoszenie.
Jednak nie ma się co załamywać. Czerwiec może okazać się gorszy. Jak już pisałem początek miesiąca okazał się zarówno fatalny jeśli chodzi o giełdę ale również i o życie prywatne.

sobota, 9 czerwca 2012

Włosi pozbyli się żubra - czyli nowe logo banku Pekao

Właściciele banku Pekao postanowili zmienić logo. To już jakaś plaga, logo zmieniło PZU, PKO.
Jednak zmiana logo tego banku okazała się stworzeniem nowego. Żubr z niego zniknął, a pojawiła się jedynka na czerwonej kropce.
Myślę, że zmiana logo, a dokładniej tak drastyczna zmiana nie przyniesie oczekiwanego rezultatu. Polacy przyzwyczaili się do żubra i był to znak odróżniający jedno PKO od drugiego. A teraz co? Będzie się mówić, ten bank z pałą?
Druga sprawa, że czas zmiany jest niezbyt dobry. Co prawda kampanie reklamowe w czasie Euro przyczynią się do rozpoznawania loga banku ale pieniądze, które na tą akcje wyda bank przydałyby mu się w innym miejscu. Dokładniej na odpisy z tytułu strat poniesionych w związku z udzieleniem kredytu firmie PBG.

piątek, 8 czerwca 2012

Sprzedaż samochodu to niełatwe zadanie

W związku z pozbawieniem mnie prawa jazdy, postanowiliśmy z żoną pozbyć się samochodu. W tym celu udałem się w minioną niedzielę na giełdę i szukałem kupca na naszą Zafirę. Niestety ilość osób sprzedających  była o wiele większa niż chętnych na zakup "nowego" auta. Stałem pośród wielu osób, również wytrawnych handlarzy, którzy twierdzili, że w obecnych czasach dość trudno sprzedać samochód.
Wystałem się więc parę godzin i choć kilka osób oglądało samochód,a dwie osoby nawet wzięły numer telefonu, to do wczoraj nie udało mi się pozbyć auta.

środa, 6 czerwca 2012

Umorzyłem jednostki w funduszach inwestycyjnych

Po wczorajszej ucieczce z giełdy i pozbyciu się wszystkich akcji, dziś przyszła kolej na wycofanie pieniędzy zainwestowanych w funduszach inwestycyjnych. Co prawda dziś nastąpił znaczny wzrost cen akcji na gpw i mogę mieć lekką gorycz, że sprzedałem wczoraj akcje, a nie dzisiaj
Ale przynajmniej z umorzeniem jednostek w TFI się wstrzeliłem.
Decyzję podjąłem obserwując to co dzieje się z funduszami inwestycyjnymi. Coraz częściej widać, że spadki wartości jednostek funduszy inwestycyjnych, dotykają funduszy zarówno tych akcyjnych jak i tych "bezpiecznych" - tylko z nazwy. Okazuje się, że fundusze zainwestowały w akcje, obligacje spółki PBG, która jak wiemy chce upadłości.

wtorek, 5 czerwca 2012

Akcje sprzedane czyli przyznanie się do porażki

Dzisiaj po kolejnych przecenach i spadkach na giełdzie pozbyłem się wszystkich akcji.
Jest to w końcu przyznanie się do porażki inwestycyjnej na rynku akcji. Jednak trzeba ciąć straty, a nie wierzyć uparcie, że wreszcie przyjdzie odbicie i wyjdzie się na plus. Pocieszeniem może być tylko fakt, że nie była to zbyt bolesna nauczka patrząc na inwestorów, którzy kupili np. akcje PBG.
Niestety człowiek uczy się na błędach, a własne są bardzo bolesne.
Często spotykam stwierdzenie, że obecne ceny akcji są tak tanie, że nic tylko kupować. Dlaczego więc uciekłem z giełdy?

poniedziałek, 4 czerwca 2012

Nowość w obligacjach skarbu państwa - czyli prezent na Dzień Dziecka


Na walutach rzeź, giełdy lecą na łeb na szyję, nawet spółki z Warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych ogłaszają upadłość. Wszyscy więc zastanawiają się gdzie umieścić swoje oszczędności aby ochronić kapitał. Dlatego też postanowiłem sprawdzić ofertę obligacji skarbu państwa oferowaną przez ministerstwo finansów. Niestety inwestowanie w obligacje ma kilka wad.
1. Niskie oprocentowanie - po uwzględnieniu podatku jak i inflacji (chyba, że wybierze się 10 latki)
2. Zamrożenie pieniędzy na długi okres.
3. Opłaty "karne" za wcześniejszy wykup obligacji (dwulatki 1 złoty za każdą obligację).
Ale ministerstwo, chyba z okazji dnia dziecka, postanowiło zmienić sposób zamiany obligacji. Od czerwca istnieje możliwość zamiany obligacji, po upływie terminu zapadalności, na obligacje innego typu. Do tej pory można było tylko zamieniać obligacje na ten sam typ, czyli np. dwulatki na dwulatki, a teraz każdą na każdą.

sobota, 2 czerwca 2012

Początek czerwca - spadki na giełdzie i "zabrane" prawo jazdy

Początek czerwca okazał się dla mnie dość fatalny. Zarówno jeśli chodzi o finanse jak i życie prywatne. Jeśli chodzi o inwestycje to portfel znów zalicza straty z powodu spadków na giełdzie. Akcje lecą na łeb na szyje, a wszystko przez niepewność związaną ze strefą euro.
Niestety okazuje się, że to nie wszystkie nieszczęścia, które zaplanował dla mnie ten miesiąc. W środę kończy mi się ważność prawa jazdy i wczoraj udałem się do lekarza w celu otrzymania zaświadczenia potrzebnego do przedłużenia uprawnień do prowadzenia samochodu. Po wszelkich badaniach okazało się, że stan mojego zdrowia eliminuje mnie, przynajmniej na jakiś czas, z dróg.
Sytuacja ta spowoduje różne komplikacje w naszym życiu. Przede wszystkim utrudnienia w dostaniu się do pracy, trzeba będzie jeździć na rowerze lub korzystać z komunikacji podmiejskiej. Również w pracy pojawi się problem w dostaniu się do klienta. Zostanę zapewne przykuty do biurka i skończą się dodatki za pracę w terenie.