wtorek, 31 stycznia 2012

Zmiany na drugą rocznicę powstania bloga - przenosiny na własną domenę

Już wkrótce będę obchodził kolejną rocznicę utworzenia bloga.
Z tej okazji postanowiłem mu zafundować przejście na własną domenę www.cel-6zer.pl
Na razie będę korzystał z bloggera ale gdybym kiedyś miał zamiar zmienić hosting to przynajmniej domena mi pozostanie.
Obecnie wprowadzam zmiany w wyglądzie bloga. Zmieniam układ likwiduję gadżety, które tylko spowalniają wczytywanie strony (moja lista blogów sama się wyczyściła więc wkrótce ją przywrócę).
Mam nadzieję, że dzięki tym zabiegom pojawi się więcej reklamodawców, którzy skorzystają z AdTaily bądź też będą chcieli żebym podlinkował ich stronę na jakiś wyraz.

Tak więc zainwestowałem we własną domenę i liczę, że (s)tworzę wartościowe wpisy dzięki czemu będę miał choć w pewnym sensie dochód pasywny.
Pozdrawiam stałych czytelników, a wszystkich nowych zachęcam do subskrypcji bloga.

czwartek, 26 stycznia 2012

Protest przeciw wysokim cenom paliw - może będę w telewizji

W sobotę przyłączam się do protestu przeciw wysokim cenom paliw. Trzeba wreszcie zacząć walczyć o swoje, a nie tylko liczyć, że jakoś to będzie.
Nie jet to blog polityczny ale ostatnie działania rządu świadczą o tym, że po wygranych wyborach popadli w przekonanie, że ich decyzje są słuszne i nie należy przeprowadzać jakichkolwiek rozmów ze społeczeństwem.
Przykładów mamy coraz więcej. Podnoszenie wieku emerytalnego, składki rentowej czy działania zmierzające do likwidacji OFE, a nawet ostatnie wydarzenia czyli podpisanie ACTA.
Ratowanie Grecji również odbywa się bez udziału nas - obywateli. Wygrana w wyborach nie daje prawa do podążania jedyną słuszną drogą, którą to wyznacza premier z ministrem finansów.

Rząd kpi sobie z wyborców:

środa, 25 stycznia 2012

Walka z pit-em rozpoczęta, czas do końca stycznia

Co prawda większość społeczeństwa żyje w przekonaniu, że na rozliczenie się z fiskusem z dochodów za rok poprzedni mamy czas aż do końca kwietnia, jednak istnieją przypadki gdy musimy się rozliczyć do końca stycznia.
Ma to miejsce wtedy gdy jesteśmy opodatkowani w formie ryczałtu np. otrzymujemy dochód z wynajmu mieszkania czy dzierżawy. Również dochód z bloga czy działalności w internecie musi być rozliczony do końca stycznia jeśli korzystamy z formy ryczałtu.

Minusem tej formy rozliczenia jest to, że nie możemy rozliczać się z współmałżonkiem ani korzystać z większości ulg jak choćby na dziecko.

sobota, 21 stycznia 2012

Walczymy o lepsze jutro, a nie wiemy czy dla nas jutro słońce zaświeci

Po kolejnym pogrzebie młodszego ode mnie kolegi nachodzą mnie chwile zwątpienia. Trudno przejść obojętnie obok tematu przemijania. Bo ciągłe oszczędzanie i dążenie do wolności finansowej może nie przynieść wymarzonego efektu.
Owszem może nam się udać stworzyć wspaniały system pasywnego dochodu tylko nie zdążymy się nim nacieszyć. Marne pocieszenie, że ktoś z naszych bliskich na tym skorzysta bo może się zdarzyć, że nie będą tego warci.
Tak więc każdy z nas powinien poznać złoty środek i nie dziadować lecz żyć tak aby cieszyć się tym co się ma.

Przypomina mi się sytuacja, która wydarzyła się mi na studiach. Otóż coś koło 10 dnia miesiąca gdzieś zagubiły mi się pieniądze (prawdopodobnie ktoś je sobie w akademiku przywłaszczył). Zostało mi całe 5zł. Rodzice byli biedni i tak już resztki pieniędzy dali mi pierwszego na cały miesiąc więc nie miałem sumienia im o tym mówić.

piątek, 20 stycznia 2012

Handel domenami - już myślałem, że zarobię krocie

Przeczytałem artykuł o tym jak to niektóre firmy nie wykupiły adresów domen kojarzonych z ich nazwą ale z domeną xxx. Jako przykład podane były największe banki czy firmy ubezpieczeniowe.
Pomyślałem sobie, że zrobię tak jak niektóre osoby opisane w tym artykule, zakupię domenę xxx z nazwą jakiegoś banku i poczekam aż ktoś się do mnie odezwie, bo nie będzie chciał aby jego firma była kojarzona ze stronami dla dorosłych.

Niestety już po chwili przyszło opamiętanie. Kto nawet mało rozgarnięty i obeznany z internetem, będzie szukał różnych instytucji finansowych w domenie xxx. A wpisując samą nazwę instytucji nie ma szans aby w wyszukiwarkach na pierwszym miejscu wyświetliła się domena xxx.
Więc albo ja czegoś nie rozumiem albo artykuł był napisany od tak sobie.

Tak więc znów trzeba szukać sposobu na dodatkowy zarobek aby szybciej dobić do celu 6-zer.

poniedziałek, 9 stycznia 2012

Jak zmusić żonę do oszczędności - pewne pomysły i ich realizacja

Ponieważ nie udało się ani prośbą ani "groźbą" zmusić żony do oszczędzania, postanowiłem wprowadzić pewne zmiany w funkcjonowaniu naszego mieszkania.
1. Tłumaczenia o oszczędzaniu światła w łazience z oknem nie przynosiły skutku, więc poluzowałem jedną żarówkę aby udawała spaloną. W ciągu roku wyjdzie trochę mniej za prąd.
2. Grzejniki odkręciłem na maksa, ale za to zmniejszyłem moc pieca, dzięki czemu temperatura nie wzrośnie w pomieszczeniu więc znów wymuszona oszczędność. W końcu wytrzyma w mieszkaniu chłodniejszym o 0,5 stopnia celcjusza.
3. Kupiłem czajnik elektryczny. Co prawda gotowanie wody na gazie jest niby oszczędniejsze ale wielokrotnie okazywało się, że woda w czajniku gotowała się zbyt długo, gdyż żona zapomniała. że ją wstawiła lub nie mogła iść do kuchni bo akurat usypiała dziecko czy biegała za innymi dziećmi. Tak więc czajnik elektryczny powinien się zwrócić.

niedziela, 8 stycznia 2012

Od czego zaczynam Nowy Rok czyli aktualizacja portfela

Wartość portfela póki co rośnie. Za nami kolejny rok dążenia do celu o czym pisałem tutaj.
Choć na inwestycjach straciłem prawie 700zł, to w ciągu 2011 roku podwoiłem wartość portfela. Co prawda na karku ciąży mi kredyt ale sam się spłaca więc póki co nim się nie przejmuję.
Wzrost wartości portfela wziął się z oszczędzania, a nie niestety z inwestowania. Ale cóż może w 2012 roku się uda wycisnąć więcej z pieniędzy mimo likwidacji lokat antybelkowych.
Pieniądze z PSO Akcji BPH zainwestowałem w akcje poprzez rachunek maklerski w formie IKE. Póki co inwestuję na swoją emeryturę niż na przyszłość dziecka. Stwierdziłem, że im lepiej mnie będzie na emeryturze tym lepiej będzie i moim dzieciom, gdyż nie będą musiały mnie utrzymywać.
Tak więc już na początku stycznia wpłaciłem na IKE przeszło 50% dostępnego limitu na ten rok, który wynosi 10578 złotych.
Kupiłem za te pieniądze 60 akcji spółki Bogdanka. Liczę na wzrost tych akcji w związku z wyższymi cenami węgla.
W tym roku spróbuję też stawiać pierwsze kroki na forex'ie.

Tak więc Nowy Rok z inwestycjami rozpoczynam od następujących składników portfela

sobota, 7 stycznia 2012

Plany inwestycyjne i życiowe na Nowy Rok

Po podsumowaniu roku 2011 pora na jakieś konkretne plany na rok 2012.
Oczywiście większość tych planów związana jest z inwestycjami i przybliżaniem się do celu jakim jest 6 zer na koncie.
Ale w tym pędzie do wolności nie można zapominać też o życiu, związkach czy rodzinie. Trzeba znaleźć czas zarówno na zarabianie czy pomnażanie swoich pieniędzy, jak również dla samego siebie.
Co więc zamierzam zrealizować w nowym roku, dłuższym o jeden dzień niż poprzedni, o czym powinni pamiętać wszyscy, którzy optymalizują kwoty na rachunkach czy kontach:

piątek, 6 stycznia 2012

Podsumowanie roku 2011 czyli strata wartości portfela

Trochę spóźniona refleksja nad minionym rokiem.
Jak już wspomniałem wszystkie cele na rok 2011 zrealizowałem. Było trochę przejść związanych z pracą, gdzie podwyżka nastąpiła po "życzliwym" donosie do szefa czy późniejsze problemy z AdKontekst, bo ktoś namiętnie klikał w reklamy.
Dzieci rosną i idzie na nie coraz więcej pieniędzy, a i chorób coraz więcej przynosi starsza z zerówki, więc lekarze zarabiają.
Jeśli chodzi o bloga to posty pojawiają się w miarę regularnie i przybywa czytelników. Liczba wyświetleń stale rośnie, a i licznik rss pokazuje coraz wyższe numerki. Wszystkim, którzy stali się czytelnikami tego bloga w 2011 roku, dziękuję i zapraszam do odwiedzania.
Stworzyłem też kilka innych stron/blogów dzięki czemu zacząłem, trochę bo trochę ale zawsze, zarabiać.

czwartek, 5 stycznia 2012

Pierwsze pieniądze z AdTaily

Dzisiaj na konto paypal wpłynęły pieniądze. W zapisie mają, że czeka się do 3 dni roboczych na przelew i się z tego wywiązali.
Jest to moja pierwsza wypłata z tej firmy. Liczę, że na kolejną nie będę musiał czekać aż tak długo co na pierwszą.
Mam nadzieję, iż w końcu pojawi się więcej reklamodawców chętnych na wykupienie reklamy na moich blogach/stronach.
Tak więc nowy rok rozpoczął się dość miło.

środa, 4 stycznia 2012

Podsumowanie grudnia - brak śniegu i rajdu św. Mikołaja

Grudzień minął bez śniegu i niestety bez rajdu św. Mikołaja, na który liczyłem.
Ale cóż, trzeba żyć dalej i wierzyć, że w końcu giełdy zaczną rosnąć, przynajmniej w pierwszym kwartale.
W grudniu udało się dorzucić trochę pieniędzy do portfela blogowego.
W listopadzie podjąłem decyzję o wyjściu z giełdy, a w grudniu na nią wróciłem.
Kupiłem akcje PKOBP
Wycofałem pieniądze z funduszu akcji BPHTFI i postanowiłem je zainwestować na giełdzie, zmieniając nieco ich przeznaczenie. Mają w przyszłości pomóc przy wydatkach na dzieci, a nie służyć im jako zabezpieczenie.

Pierwsza wypłata z AdTaily zlecona

No i po wielu długich miesiącach w końcu uzbierałem minimalną kwotę uprawniającą do wypłaty zarobionych pieniędzy z AdTaily. Na ten zarobek złożyło się kilka blogów/stron, które prowadzę. Niestety jeśli chodzi o ten blog (tematyka finansowa), póki co nie pojawia się zbyt wielu reklamodawców. Pieniądze nabijają tylko reklamy dostarczane przez AdTaily.
Na szczęście inna tematyka jest bardziej popularna, przynajmniej wśród reklamodawców, dzięki czemu udało się zarobić.
Czekam więc na przelew przeszło 100zł, które będę mógł zainwestować już w Nowym Roku.

wtorek, 3 stycznia 2012

Pieniądze na przyszłość dziecka inwestuję w swoją emeryturę

No może nie do końca.
Zgodnie z moimi przemyśleniami na temat inwestowania poprzez Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych, postanowiłem umorzyć jednostki w BPHTFI Akcji. Pieniądze gromadzone w tym funduszu były inwestowane z myślą o zabezpieczeniu przyszłości dzieci. Jednak marne wyniki tfi jak również obciążanie mnie opłatami niezależnie od tego czy zarządzający zarobili czy stracili skłoniły mnie do podjęcia decyzji o zakończeniu przygody z tym funduszem.

Tak więc Plan Systematycznego Oszczędzania, który założyłem dziecku, w tfi wziął w łeb. Zastanawiałem się gdzie ulokować te pieniądze i postanowiłem przelać je na swoje konto IKE. Liczę, że na akcjach zarobię więcej niż poprzez tfi. Gdy za kilkanaście lat będą potrzebne pieniądze dla dzieci to mam nadzieję, że nawet po opłaceniu podatku od zysków będę cieszył się wyższą stopą zwrotu niż ci, którzy powierzą swe środki funduszom inwestycyjnym.
Tak więc jutro wybieram się na zakupy akcji na GPW. Zostaje tylko wybrać odpowiednie spółki i cieszyć się z zysków :)