W sobotę przyłączam się do protestu przeciw wysokim cenom paliw. Trzeba wreszcie zacząć walczyć o swoje, a nie tylko liczyć, że jakoś to będzie.
Nie jet to blog polityczny ale ostatnie działania rządu świadczą o tym, że po wygranych wyborach popadli w przekonanie, że ich decyzje są słuszne i nie należy przeprowadzać jakichkolwiek rozmów ze społeczeństwem.
Przykładów mamy coraz więcej. Podnoszenie wieku emerytalnego, składki rentowej czy działania zmierzające do likwidacji OFE, a nawet ostatnie wydarzenia czyli podpisanie ACTA.
Ratowanie Grecji również odbywa się bez udziału nas - obywateli. Wygrana w wyborach nie daje prawa do podążania jedyną słuszną drogą, którą to wyznacza premier z ministrem finansów.
Rząd kpi sobie z wyborców:
1. Tusk był przeciw abonamentowi RTV, a teraz robi wszystko by jak najskuteczniej go ścigać.
2. Miał zlikwidować podatek belki, to nie tylko Belkę wsadził na stanowisko prezesa NBP to jeszcze z Rostowskim postanowili zacieśnić pętle na szyi drobnym oszczędzającym, którzy chcieli uniknąć tego podatku.
3. Ciągła manipulacja przy OFE skończy się tym, że w końcu zostaną zlikwidowane, a składki wchłonie ZUS by postawić nowe wspaniałe siedziby dla swoich pracowników.
itd.
Jedyne co mnie pociesza to fakt, że ja do tego ręki, a dokładniej głosu, nie przyłożyłem.
Tak więc pora pokazać swoje niezadowolenie.
Wyniki PKNORLEN za 4Q powinny dać do myślenia. Wysokie ceny paliw nie wpływają na wyższe wpływy. Ludzie chcąc nie chcąc muszą oszczędzać i rezygnują z samochodu.
Ehh czasem sam mam ochotę zacząć pisać o tych wszystkim politykach, jednak to chyba temat mocno oklepany :) Oni są już wszędzie, blogi, demoty, a teraz jeszcze podskoczysz to Cię za pomocą ACTA odłączą i już.
OdpowiedzUsuń