Propozycja PSL w sprawie reformy emerytalnej dyskryminuje ojców

PSL proponuje aby obniżyć wiek emerytalny dla kobiet, które urodziły dziecko. Wstępna propozycja to trzy lata mniej "za" każde dziecko.
Pomijając fakt, że przy odpowiedniej liczbie dzieci, kobieta pracowała by krócej niż obecnie, to ta propozycja jest dla mnie nie do przyjęcia.
Dlaczego PSL uważa, że trud wychowania dziecka ciąży tylko na matce. Czy członkowie tej partii (płci męskiej) poza "uprawianiem" polityki nie zajmują się swoimi dziećmi.
Ja jako ojciec dzieci poświęcam im cały swój wolny czas. Obowiązki z nimi związane dzielę jak tylko mogę wraz z żoną. Po powrocie z pracy nie siadam przed telewizorem z piwem w ręku czy nie chodzę na siłownię odstresować się i odpocząć od rodziny.

Dlatego też nie wiem czym motywowane są propozycje PSL. Jest wiele samotnych matek ale i wielu samotnych ojców. Jest też sporo rodzin w których oboje rodziców zajmuje się dziećmi. Więc dlaczego to właśnie kobiety mają być uprzywilejowane. Żeby nie było, że jestem męskim szowinistom. Chodzi o to, że również uważam, że wiek emerytalny powinien być różny. Ale należy stworzyć jasne kryteria tak aby ich nie dało się omijać i były sprawiedliwe. Bo np. korzystanie z dobrodziejstw jakie daje KRUS przez osoby, które nawet nie wiedzą gdzie leży ich pole nie najlepiej świadczy o funkcjonowaniu państwa.

Jeśli chodzi tylko o to, że kobieta jest w ciąży i rodzi, to faktycznie, że nam facetom nie można zaproponować ulgi z tytułu posiadania dzieci.