No i wyszło szydło z worka. Całe te zapowiedzi, że wydłużenie wieku emerytalnego to dla naszego dobra bo dzięki temu dostaniemy wyższą emeryturę, okazało się zaklinaniem rzeczywistości.
Tak naprawdę my będziemy dłużej pracować bo rząd chce ratować strefę euro. Pomijając już fakt, że problemy tej strefy spowodowane są przez państwa, które dopuściły do wielkich długów, to dlaczego my mamy ponosić tego konsekwencje. Kiedy jesteśmy najbiedniejszym państwem unii, nasze płace nie dorównują tym z za zachodniej granicy, a ceny i koszty utrzymania są o wiele wyższe.
I nagle to właśnie my mamy zrzucać się na te bogatsze państwa. A może to o ni powinni nauczyć się żyć za tyle co my?
Nie chcę już wspominać historycznych "przyjaźni" z państwami unii, które to niejednokrotnie zostawiały nas na pastwę różnych mocarstw. Dlatego osobiście nie poczuwam się do ratowania ich systemu.
W końcu okaże się, że będziemy pracować do śmierci, a o emeryturach możemy zapomnieć, bo to przyjaciele ze strefy euro będą na emeryturach zwiedzać świat, a ty Polaku pracuj i płać składki na unię.
Cała ta gadka o solidarności z państwami o związkach z unią to ściema, tylko po to opowiadana by przysłonić prawdziwy cel tych działań.
To oczywiste, że polityczne nieroby muszą ratować swoje gniazdko. Inaczej przyznaliby się do niekompetencji i bezsensowności 'dzieła ich życia'. A co gorsze: na polityczną banicję, musieliby szukać 'normalnej' pracy...
OdpowiedzUsuńSzkoda się denerwować, trzeba się zawijać do Nowej Zelandii ;).
Na emeryturę od Państwa nie liczę już wcale i zamierzam się wymiksować z tego chorego układu płacenia składek w największym stopniu w jakim tylko będę mógł. ZUS to worek bez dna. A jeśli chodzi o samo oszczędzanie - inwestowanie na emeryturę w IKE lub poprzez polisę inwestycyjną to myślę że mimo wszystko warto. Jak rząd będzie chciał położyć i na tym swoje brudne paluchy to będzie trochę czasu na ewakuację :)
OdpowiedzUsuńJakby zrobili referendum ws. Czy Polska ma ratować €, to by było dobrze widać, co Polacy o tym myślą...
OdpowiedzUsuńdlatego właśnie sam zacząłem odkładać na własną emeryturę, co też opisuję na moim blogu. Może i są to śmieszne kwoty, ale jestem przed 30, więc nawet takie małe kwoty dzięki procentowi składanemu sporo później dadzą.
OdpowiedzUsuń