poniedziałek, 19 kwietnia 2010

Moje własne Indywidualne Konto Emerytalne. Tworzenie zabezpieczenia finansowego na starość

W związku z ciągłym straszeniem przez różnych ekspertów jak i nawet kolejne instytucje, jakoby na emeryturze musiałbym przeżyć za 60 czy 40% obecnego wynagrodzenia, postanowiłem założyć Indywidualne Konto Emerytalne.

O ile nie mam zamiaru ulegać presji różnym "doradcą" finansowym, postanowiłem stworzyć swoje własne IKE.

Jako, że do emerytury mam sporo lat to dzięki procentowi składanemu powinienem odkładając teraz część swoich dochodów i je inwestując, uzbierać dość znaczną kwotę.

Po przeanalizowaniu dostępnych możliwości w ofercie Indywidualnych Kont Emerytalnych oferowanych zarówno przez banki jak i Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych, stwierdziłem, że nie skorzystam z ich usług.

Pewną część środków inwestowanych przez tych pośredników, będą mi pożerały opłaty czy to za zarządzanie czy dystrybucję bądź za składanie zleceń (np. zakup akcji).


W związku z powyższym, podjąłem decyzję, że moim prywatnym zabezpieczeniem na przyszłość, starość czy emeryturę, będą oszczędności lokowane w surowce.
Na początek będzie to złoto i srebro. W związku z moją zerową wiedzą na temat numizmatów, postanowiłem kupować złoto i srebro w postaci sztabek.

Właśnie dzisiaj na jednym z portali aukcyjnych znalazłem po dość okazyjnej cenie (450zł) sztabkę złota 5 gramów. W porównaniu z ceną na innych aukcjach jak i w ogólnoznanym sklepie numizmatycznym, podjąłem ryzyko i ją zakupiłem.

Teraz co najwyżej będę czekał z niecierpliwością na przesyłkę :)

Tak więc skład portfela zwiększy się o złoto.


A Wy w jakiej formie IKE preferujecie?

11 komentarzy:

  1. Nie wiedzialam, ze takie rzeczy kupuje sie na serwisach aukcyjnych ;) A to jakis renomowany sprzedawca z prawdziwym zlotem?

    OdpowiedzUsuń
  2. powodzenia w takich aukcjach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki temu, że złotówka jest dość mocna, opłaca się kupować złoto mimo, że jego cena rośnie. Gdy dolar się umocni względem złotówki, nawet jeśli złoto spadnie i tak się na tym zarobi.

    OdpowiedzUsuń
  4. Też mi się wydaje, że jeśli chodzi o zabezpieczenie na starość to lepiej mieć surowce. Tak naprawdę nikt nie wie jaka instytucja finansowa, czy firma przetrwa przez kolejne 30, 40 lat. I co wtedy będzie można zrobić z akcjami, które będą tylko zwykłym zapisem.

    OdpowiedzUsuń
  5. No dobra, ale czy ta sztabka zlota zaplacicie potem w sklepie? W przypadku calkowitego kryzysu bardziej praktyczne moga okazac sie monety lub obraczki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Też uważam, że sztabki to najlepsze rozwiązanie. Na monetach czy biżuterii trzeba się znać, a dodatkowo można na nich stracić jak na przykład kolekcjonerom wymyśli się, że w tym roku ta moneta jest be, a tamta cacy :)
    A tak to mamy sztabkę i wiemy, że dostaniemy za nią tyle i tyle bez kiwania głową jakiegoś kolekcjonera.

    OdpowiedzUsuń
  7. Po co odkładać na przyszłość? Teraz przecież będą wybory, to propozycje w stylu podobnych do Pawlaka, będzie przybywać. :)
    Może, którąś obietnicę w końcu jakiś polityk spełni :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Spełni na pewno :)

    Też mam własne prywatne IKE. Wszelkie instytucje finansowe są dobre na krótki okres czasu. Przyszłość to zabezpieczenie swoich finansów, a nie ryzykowanie nimi. Po ostatnim kryzysie, który mimo zapewnień nadal trzyma się dobrze, okazało się, że nawet najstarsze instytucje finansowe, nie są w stanie przed nim się obronić.

    OdpowiedzUsuń
  9. Również sam zarządzam swoim prywatnym IKE. Aby pomnożyć zaoszczędzone w ten sposob środki inwestuję w social lending.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pożyczki społecznościowe to porażka. Ja już jestem sporo w plecy, a windykacja ciągnie się wiele miesięcy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Popieram. Najważniejsze to trzymać oszczędności z dala od naszych rządzących.

    OdpowiedzUsuń