Moja droga do niezależności finansowej, z potomstwem na karku, realizowana poprzez: oszczędzanie, inwestowanie i zarabianie. Zamierzam wykorzystać do tego: GPW, akcje, obligacje, surowce, fundusze inwestycyjne.
sobota, 20 lutego 2010
Oszczędzanie na przyszłość dziecka
Mojemu dziecku w wieku 2 miesięcy założyłem Plan Systematycznego Oszczędzania. Po przejrzeniu dość bogatej oferty na rynku zdecydowałem się na PSO w Towarzystwie Funduszy Inwestycyjnych. Ponieważ zdecydowanie taka inwestycja według mnie powinna być dość bezpieczna wybrałem fundusz tzw. stabilnego wzrostu. Co miesiąc odkładam 50zł plus jakieś kwoty z okazji większych wydarzeń w życiu dziecka. Dodatkowo przy zakupie zabawek decyduję się na te trochę mniejsze, a przy tym tańsze. W ten sposób zaoszczędzone 10 czy 20zł mogę dodatkowo przeznaczyć na zakup jednostek. Myślę, a przynajmniej mam nadzieję, że w ten sposób za te paręnaście lat gdy będą potrzebne pieniądze np. na studia uzbiera się jakaś konkretna sumka.
Jak na razie mimo iż giełda ostro poleciała w dół nie jestem na minusie, więc może jakoś uda się dotrwać w tym odkładaniu.
Żeby przystąpić do PSO wystarczy już kwota 50zł na miesiąc. Przy czym z reguły nie trzeba aż tak systematycznie wpłacać pieniędzy. Wystarczy, że w ciągu 12 miesięcy uzbiera się kwota 12*50zł czyli 600zł rocznie. Tak jest w moim PSO, w niektórych jest inaczej bo np. wpłata nie może być mniejsza niż 100zł. Ale wystarczy przeczytać regulamin i wszystko jasne.
Do wyboru są różne fundusze: akcyjne, zrównoważone, stabilnego wzrostu, obligacji i rynku pieniężnego. Więc każdy na pewno znajdzie coś dla siebie.
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie żeby to dla siebie założyć takie PSO i wtedy będzie to dla nas coś podobnego do IKE. Oczywiście każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety. W IKE nie zapłacimy podatku ale żeby wydostać bez niego pieniądze musimy czekać wiele lat itd.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Warto oszczędzać na przyszłość dziecka. Wydatki w przyszłości mogą stanowić dość spory procent dochodu rodziny. Wiem coś o tym
OdpowiedzUsuńoszczędzanie na przyszłość dziecka to bardzo dobry pomysł. za kilkanaście lat gdy wydatki wzrosną będzie można podbierać pieniądze z kupki.
OdpowiedzUsuńOszczędzanie na przyszłość swoją czy dziecka - tak - ale tylko w złocie lub srebrze, z daleka od instytucji finansowych.
OdpowiedzUsuńMoi rodzice też tak oszczędzali na moją przyszłość. Włożyli tam kilka dobrych pensji. Po spieniężeniu starczyło na dobrą czekoladę.
OdpowiedzUsuń