Moja droga do niezależności finansowej, z potomstwem na karku, realizowana poprzez: oszczędzanie, inwestowanie i zarabianie. Zamierzam wykorzystać do tego: GPW, akcje, obligacje, surowce, fundusze inwestycyjne.
środa, 1 lutego 2012
google walczy z "podrasowanym" SEO
Od poniedziałku można zauważyć, że w wynikach wyszukiwarki Google nie pojawiają się na pierwszym miejscu największe portale typu ceneo czy z branży rtvagd.
Google do tej pory tylko straszyło, że będzie "karać" strony, które promują się dzięki płatnym linkom. Ale w końcu zaczęło działać. To chyba dobry sygnał dla początkujących webmasterów, którzy nie mogli konkurować z różnymi firmami jeśli chodzi o kupowanie linków i podwyższanie rangi strony innymi nieetycznymi sposobami.
Co prawda firmy te pewnie wrócą na swoje pierwsze miejsca ale może taka kara ostudzi zapędy innych do stosowania tego typu zachowań.
Więc póki co pozostanę przy tradycyjnych metodach pozycjonowania strony.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"To chyba dobry sygnał dla początkujących webmasterów, którzy nie mogli konkurować z różnymi firmami jeśli chodzi o kupowanie linków i podwyższanie rangi strony innymi nieetycznymi sposobami." To zdanie zabrzmiało w ten sposób - skoro teraz giganci dostali po tyłku od Googla, bo stosowali nieetyczne (co znaczy nieetyczne?) techniki pozycjonowania, to teraz mali webmasterzy i pozycjonerzy mają wolne pole do popisu, aby samemu stosować te nieetyczne metody i kupować linki.
OdpowiedzUsuńDlaczego mają pole do opisu? Jeśli giganci oberwali to i mali też oberwą (o czym zresztą niektórzy się przekonali).
UsuńGoogle nazywa taki sposób pozyskiwania linków jako nieetyczne więc tylko powtórzyłem za nimi. Ale wydaje mi się, że chodzi o to aby każdy mógł się wypromować dzięki swojej pracy, a nie zasobności portfela.
Nie wiem czy mają pole do popisu, ale Twój post (a dokładnie to konkretne zdanie) właśnie to sugeruje. Mi się z kolei wydaje, że Google nie chodzi o to, aby promować strony dzięki własnej pracy, ale by korzystać z AdWordsów zamiast SWL
OdpowiedzUsuńNie wiem co w tym zdaniu jest nie tak. Chodziło o to, że początkujących nie stać na płacenie za linkowanie do stron, które dopiero powstają (mały budżet).
UsuńCoś w tym jest. Google chce zarabiać i po to wymyślił adsense, adwords i inne rzeczy. Taki biznes.
Mimo wszystko nadal kto ma kasę będzie mógł się wypromować, po prostu będzie to droższe i zajmie więcej czasu. Firmy które się tym zajmują, będą też miały więcej zabawy - bo łatwe sposoby odpadną.
OdpowiedzUsuńCzy nowi blogerzy będą mieli łatwiej? Oby - nic więcej nie można powiedzieć.