piątek, 3 czerwca 2011

Pożegnanie z delfinkiem

W związku z hiobową wieścią obiegającą forum mbanku jak i blogosfere, dotyczącą wprowadzenia opłaty za posiadanie karty w mbanku, postanowiłem dzisiaj pożegnać się z delfinkiem. Co prawda opłata ma być pobrana dopiero za sierpień, jednak z moją pamięcią może być różnie i wolę załatwiać pewne ważne sprawy od ręki.
Karta debetowa mbanku, zwana popularnie delfinkiem, była mi potrzebna aby móc za darmo wypłacać pieniądze z bankomatu euronetu. Posiadając konto w eurobanku, nie miałem możliwości korzystać z darmowych wypłat, gdyż w moim mieście nie było bankomatu eurobanku.
Po ostatnich zmianach w tabeli opłat eurobanku, mam za darmo wypłaty z bankomatów w Polsce, a spełnienie wymogu aby karta była darmowa, jest dość proste. Trzy razy dokonać płatności niezależnie od kwoty, to zawsze lepiej niż te 100zł zaproponowane przez mbank, a dodatkowo za płatności kartą dostaję % od wydanych pieniędzy.
Nie będę tu wylewał łez nad ofertą mbanku ani zastanawiał się kto wpadł na taki "genialny" pomysł. Bez hałasu i złorzeczeń zastrzegłem kartę i póki co jest to koniec z przygodą która nazywa się mbank.
Zostaję przy eurobanku.

1 komentarz:

  1. Niestety, oferta mbanku jest już dzisiaj co najmniej nie na czasie. Kiedy większość banków płaci klientom za to, że mają u nich swoje pieniądze, to mbank wprowadza opłatę za kartę. Jeśli chciał pozbyć się kart nieaktywnych to mógł po prostu wprowadzić zapis, że karta będzie wznawiana tylko na wniosek klienta.
    Ale dzięki temu, że żyjemy w świecie online, nie ma problemu w parę minut pożegnać się z jednym bankiem i przelać pieniądze gdzie indziej.

    OdpowiedzUsuń