Końcówka kwietnia to, jak
co roku, gorący okres dla zapominalskich podatników. Choć na rozliczenie z
fiskusem mamy dużo czasu, przeważnie zwlekamy z tym aż do ostatniej chwili i
zdarza się, że w pośpiechu popełniamy błędy. Zobacz, co musisz wiedzieć, zanim
przystąpisz do składania PIT-a.
Jak wybrać odpowiedni
formularz?
30 kwietnia to ostateczny
termin złożenia rocznych deklaracji o wysokości dochodów lub straty dla osób
fizycznych za rok 2013.
Ponieważ dochody te
możemy osiągać na wiele różnych sposobów, kluczowe dla rozliczenia będzie
wybranie odpowiedniego rodzaju deklaracji.
PIT-36 i 36L wypełniają osoby
prowadzące działalność gospodarczą, z tytułu której wykazują dochód lub stratę,
przy czym L oznacza płatność podatku liniowego.
PIT-37 wypełniają osoby uzyskujące
dochody z tytułu wynagrodzenia. W części C formularza należy sprecyzować rodzaj
wykonywanej pracy, otrzymywanej renty lub emerytury albo ewentualnego
przepisania praw autorskich.
PIT-38 to rozliczenie dochodów
uzyskanych w wyniku gry na giełdzie.
PIT-39 to formularz dla podatników
czerpiących dochody z nieruchomości.
Gdzie?
Deklarację podatkową składamy w Urzędzie Skarbowym, właściwym dla
naszego miejsca zamieszkania, ale pamiętaj, że w ostatnich dniach kwietnia może
tam być trochę tłoczno. Jeżeli jednak zdecydujesz się złożyć PIT-a w okienku,
pamiętaj żeby koniecznie wziąć UPO – czyli urzędowe potwierdzenie odbioru. Dla
celów archiwizacyjnych możesz też zrobić kopię swojego PIT-a i poprosić o
pieczątkę „przyjęto” na kopii. Na wypadek kontroli Urzędu Skarbowego powinieneś
dysponować kopiami z ostatnich pięciu lat.
Składając zeznanie podatkowe drogą elektroniczną możesz korzystać
z darmowych programów, które można legalnie pobrać z Internetu. Niektóre
instytucje, w zamian za udostępnienie programu, narzucają wybór organizacji, na
którą płatnik przeznacza swój 1%, jest to jednak jedna z niewielu wad.
Do rozliczenia drogą elektroniczną nie trzeba korzystać z
elektronicznego podpisu, wystarczą dane osobowe płatnika i zeszłoroczna
deklaracja.
Jak?
Choć formularze rozliczeniowe nie wyglądają zbyt zachęcająco, to
są skonstruowane w taki sposób, by umożliwić podatnikowi jak najłatwiejsze
uzupełnienie danych. Przyjrzyjmy się tej procedurze analizując na przykład
PIT-a 37:
1. Do końca lutego powinieneś otrzymać od wszystkich pracodawców i
zleceniodawców, z którymi współpracowałeś w minionym roku, PIT-11 z informacją
o wysokości uzyskanych dochodów.
2. Formularz PIT-37 otrzymasz w Urzędzie Skarbowym, możesz też pobrać go z Internetu, a jeśli korzystasz z elektronicznej formy deklaracji, program wygeneruje gotowy dokument.
3. Po wpisaniu numeru PESEL i odpowiedniego roku deklaracji (czyli minionego) przejdź do uzupełniania danych w części A. Pamiętaj, żeby wybrane okienka zaznaczać krzyżykiem, a jeśli rozliczamy się ze współmałżonkiem, musimy zawsze konsekwentnie uzupełniać też jego dane.
4. Część B raczej nikomu nie przysparza kłopotów. Natomiast w części C będziemy potrzebować PIT-11. Dane liczbowe należy przepisać z analogicznych kolumn formularza, który dostaliśmy od pracodawcy lub pracodawców. Wszystkie musimy zsumować. Pamiętaj, żeby nie sugerować się numerami pozycji w PIT-11 i PIT-37 – to dwa różne formularze, kluczowa jest kategoria dochodu.
5. Jeżeli wypełniasz deklarację drogą elektroniczną, program sam obliczy Twoje koszty uzyskania oraz wysokość pobranych zaliczek. Jeśli wypełniasz ją ręcznie, musisz zsumować dane z wszystkich otrzymanych PIT-ów.
6. Części D - F to miejsca na odliczenia od dochodu i odliczenia od podatku – bierzemy pod uwagę składki na ubezpieczenie zdrowotne, społeczne i wszelkie przysługujące nam ulgi. Warto być na bieżąco z aktualnymi przepisami, bo po uwzględnieniu w rocznym rozliczeniu ulg na dzieci, rehabilitacje, nowe technologie, dojazdy do pracy i darowizny, może się okazać, że otrzymamy zwrot z tytułu nadpłaty podatku.
7. Kiedy już obliczysz ostateczną wysokość swojego dochodu i jego opodatkowania, możesz wybrać organizację pożytku publicznego, na którą przeznaczysz swój 1%.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz na: http://www.czasnafinanse.pl/budzet-domowy/artykuly/przekaz-1-podatku
2. Formularz PIT-37 otrzymasz w Urzędzie Skarbowym, możesz też pobrać go z Internetu, a jeśli korzystasz z elektronicznej formy deklaracji, program wygeneruje gotowy dokument.
3. Po wpisaniu numeru PESEL i odpowiedniego roku deklaracji (czyli minionego) przejdź do uzupełniania danych w części A. Pamiętaj, żeby wybrane okienka zaznaczać krzyżykiem, a jeśli rozliczamy się ze współmałżonkiem, musimy zawsze konsekwentnie uzupełniać też jego dane.
4. Część B raczej nikomu nie przysparza kłopotów. Natomiast w części C będziemy potrzebować PIT-11. Dane liczbowe należy przepisać z analogicznych kolumn formularza, który dostaliśmy od pracodawcy lub pracodawców. Wszystkie musimy zsumować. Pamiętaj, żeby nie sugerować się numerami pozycji w PIT-11 i PIT-37 – to dwa różne formularze, kluczowa jest kategoria dochodu.
5. Jeżeli wypełniasz deklarację drogą elektroniczną, program sam obliczy Twoje koszty uzyskania oraz wysokość pobranych zaliczek. Jeśli wypełniasz ją ręcznie, musisz zsumować dane z wszystkich otrzymanych PIT-ów.
6. Części D - F to miejsca na odliczenia od dochodu i odliczenia od podatku – bierzemy pod uwagę składki na ubezpieczenie zdrowotne, społeczne i wszelkie przysługujące nam ulgi. Warto być na bieżąco z aktualnymi przepisami, bo po uwzględnieniu w rocznym rozliczeniu ulg na dzieci, rehabilitacje, nowe technologie, dojazdy do pracy i darowizny, może się okazać, że otrzymamy zwrot z tytułu nadpłaty podatku.
7. Kiedy już obliczysz ostateczną wysokość swojego dochodu i jego opodatkowania, możesz wybrać organizację pożytku publicznego, na którą przeznaczysz swój 1%.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz na: http://www.czasnafinanse.pl/budzet-domowy/artykuly/przekaz-1-podatku
Ja w tym roku dosyć wcześnie rozliczyłem swój dochód, ponieważ nie chciałem tego zostawiać na ostatnią chwilę. Jestem właścicielem małej firmy, więc wybrałem PIT 36 i rozliczyłem się przez internet. Sam proces wypełniania wniosku przebiegał bez większych problemów, także uważam, że opcja rozliczania przez internet jest bardzo wygodna.
OdpowiedzUsuńNie rozliczałem się jeszcze przez internet, ale następnym razem chętnie bym spróbował. Czy w tym celu trzeba zainstalować jakiś program, jak pisze autor bloga, czy może jest jakaś strona internetowa, która umożliwia wypełnienie i złożenie PITu?
Usuńbardzo fajny tekst ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
http://jaidwa.blogspot.com/
oj zeznania zeznania...to one spędzają mi sen z powiek ;)
OdpowiedzUsuńCo prawda nigdy nie odkładam rozliczania się z US na ostatnią chwilę, ale poradnik fajny, rzeczowy i przydatny :)
OdpowiedzUsuńNo no... Nie zly wpis. W tym roku juz na to za pozno bo sie juz rozliczylem, pomyslimy za rok o takim rozwiazaniau :)
OdpowiedzUsuńCiekawy artykuł,z tymi zeznaniami to zawsze są problemy.... zapraszam również do zapoznania się z fajnymi artykułami na stronie: http://naszkraj.info zapraszam do czytania i komentowania artykułów
OdpowiedzUsuńhttp://www.ermail.pl/klik/UH5fZmYC
OdpowiedzUsuńNa sam koniec to zwlekają przeważnie ci którzy mają coś do zapłacenia dla fiskusa i ci którzy odkładają wszystko na ostatnią chwilę !!!!
OdpowiedzUsuń