wtorek, 9 grudnia 2014

Koniec drogi - cel już nie do zrealizowania

Czasem przychodzi czas by przestać się oszukiwać. Trzeba szczerze ze sobą porozmawiać, zrobić bilans zysków i strat swojego życia.
Teraz już nie pora na rozstrzyganie tego czy cel był dobry, czy realny, a może było w nim za dużo optymizmu.
Niestety w życiu jak i w finansach nie jesteśmy w stanie określić co nas spotka. Możemy podejmować ryzyko, godzić się na nie i próbować go w miarę wiedzy i umiejętności neutralizować ale czasem dochodzimy do krawędzi za którą jest tylko przepaść.

Moje życie własnie dobrnęło do takiej krawędzi. Nie będę tu opisywał dokładnie o co chodzi ale związane jest to z moim stanem zdrowia. Wiele wskazuje na to, że nie muszę przejmować się czy system emerytalny przetrwa bo nie będę miał możliwości tego sprawdzić.

Chciałbym podziękować wszystkim, którzy przez te kilka lat czytali, komentowali tego bloga i pomagali mi w dążeniu do swojego celu.
Liczę, że Wam się uda i z okazji zbliżających się Świąt życzę Wam wszystkiego najlepszego i realizacji celu osiągnięcia wolności finansowej.

Jeszcze raz pozdrawiam.
Andrzej Sosnowski