niedziela, 17 marca 2013

Inwestowanie w spółki groszowe - kasyno?

Gdy w tym poście napisałem, iż z powodu wydatków nie jestem w stanie dokładać pieniędzy do swojego portfela w związku z czym zacznę ostrzej grać na giełdzie, pojawiły się komentarze, iż moja strategia przypomina pójście do kasyna i liczenie na szczęście.
Nie wiem dlaczego niektórzy tak uważają. Przecież nawet w Wig20 znajdują się spółki groszowe czy złotówkowe. Więc czy inwestujący w nie faktycznie przypominają graczy w kasynie.
Ja jednak uważam, że nie.
Dlatego też trzymam się swojej strategii.
Kupuję takie właśnie akcje aby nawet przy drobnych wahaniach kursu, przy dużej ilości akcji zarobić jak najwięcej.

Ostatni mój sukces to zakup za całość akcji PGE po 16,02 i sprzedaż ich po 17,80.
Niestety akcje jeszcze bardziej poszły do góry ale nie chciałem aż tak ryzykować. Wolałem zgarnąć zysk niż obawiać się zjazdu ceny.

Teraz będę przyglądał się spółce PGNiG, może i tutaj wejście w odpowiednim momencie da okazję do zarobku.